Przejdź do głównej treści

Dlaczego latem płacę za ciepło?

Zastanawiasz się, dlaczego płacisz rachunki za ciepło latem, mimo że grzejniki są zimne? To pytanie pojawia się często, zwłaszcza w cieplejszych miesiącach, gdy temat ogrzewania wydaje się zupełnie nieaktualny. Tymczasem systemy ciepłownicze funkcjonują przez cały rok, a opłaty nie ograniczają się wyłącznie do sezonu grzewczego. W tym wpisie wyjaśniamy, czym jest opłata stała, co oznacza ciepło wspólne oraz skąd bierze się ciepła woda użytkowa w mieszkaniu.

Termometr zewnętrzny latem

Co to jest opłata stała?

System ciepłowniczy, składający się z elektrociepłowni, rurociągów i węzłów cieplnych, jest w stałej gotowości do dostarczania ciepła, a jego wydajność musi pokryć zapotrzebowanie na nie, nawet w najcięższych warunkach atmosferycznych. Zapotrzebowanie na ciepło występujące w takich ekstremalnych warunkach nazywamy zapotrzebowaniem maksymalnym lub mocą cieplną zamówioną. Jego wysokość dla budynku jest określana przez projektanta lub audytora energetycznego. 

Moc zamówiona jest podstawą do ustalenia tzw. opłaty stałej za centralne ogrzewanie, zależnej od zapotrzebowania budynku na moc cieplną, a nie od ilości ciepła zużytego przez poszczególnych mieszkańców. W uproszczeniu możemy powiedzieć, że jest ona związana z rezerwacją mocy wytwórczych i przesyłowych, pokrywających potrzeby budynku. To gwarancja, że w miesiącach zimowych nasze grzejniki będą gorące. 

Na rachunkach za ciepło opłata stała za ogrzewanie płacona w równych miesięcznych ratach, jest najczęściej wyliczania proporcjonalnie do wielkości mieszkania, a wielkość mocy nie będzie się zmieniać, chyba że administrator budynku wykona działanie zmieniające zapotrzebowanie budynku, np. przez termomodernizację. 

Sytuację z rachunkami nieco komplikuje fakt, że zgodnie z przepisami prawa, przedsiębiorstwo energetyczne musi ustalać osobne ceny dla procesu wytwarzania ciepła i osobne dla jego przesłania do budynku. To nie oznacza, że opłaty będą wyższe – wiąże się natomiast z tym, że na dokumencie rozliczeniowym pozycji związanych z opłatami stałymi będzie dwa razy więcej.  

Czym jest ciepło wspólne? 

W budynkach wielolokalowych ciepło nie jest zużywane tylko w samych mieszkaniach. Nie zapominajmy o pomieszczeniach wspólnych jak piwnice, klatki schodowe czy suszarnie. Nawet jeżeli nie ma w nich grzejników, są one ogrzewane w sposób pośredni – wystarczy, że przechodzą przez nie instalacji cieplne. Koszt ogrzewania części wspólnych danego budynku jest dzielony pomiędzy jego mieszkańców zgodnie z zasadami ustalonymi w Regulaminie rozliczania kosztów ciepła. 

A w przypadku ciepłej wody użytkowej? Wyobraźmy sobie, że po długiej nocy jeden z mieszkańców wstaje jako pierwszy w całym budynki i chce wziąć prysznic. Gdyby ciepła woda znajdowała się w bezruchu w instalacji doprowadzającej ją z węzła do mieszkania, mieszkaniec budynku musiałby czekać pewnie kilka minut, aż woda osiągnie odpowiednią temperaturę, gdyż od poprzedniego wieczora woda czekająca w rurach zdążyłaby wystygnąć. To strata czasu, ciepła i wody! 

Aby po odkręceniu kranu natychmiast popłynęła z niego woda o odpowiedniej temperaturze, ciepła woda w budynkach wielolokalowych cały czas krąży w instalacji. Ta, która zdążyła nieco ostygnąć, jest kierowana do węzła i zastępowana podgrzaną wodą o wyższej temperaturze. W trakcie obiegu wody część ciepła ucieka do przestrzeni budynku, a woda powracająca instalacją cyrkulacyjną do węzła musi zostać podgrzana, zanim ponownie zostanie skierowana do mieszkań. To „uciekające” ciepło jest nazywane ciepłem wspólnym instalacji cwu lub ciepłem niezbędnym do utrzymania stałej temperatury wody.  

Metody rozliczania kosztów ciepła 

Koszty centralnego ogrzewania (c.o.) i ciepłej wody użytkowej (c.w.u.) to istotna część wydatków eksploatacyjnych w budynkach mieszkalnych. Ich przejrzysty podział pomiędzy mieszkańców to jedno z kluczowych zadań zarządcy nieruchomości – nie tylko ze względu na finanse, ale i zaufanie lokatorów. W praktyce stosuje się różne metody rozliczania kosztów ciepła: od tradycyjnych, opartych na zaliczkach i szacunkach, po nowoczesne, z wykorzystaniem automatycznych liczników ciepła. Te ostatnie pozwalają na precyzyjne monitorowanie rzeczywistego zużycia energii cieplnej, eliminując ryzyko błędów i sporów. Dzięki nim rozliczenia są bardziej transparentne, dokładne i sprawiedliwe, co przekłada się na większą satysfakcję mieszkańców. Jakie metody warto stosować, a których lepiej unikać? Wyjaśniamy w artykule Metody podziału kosztów c.o. i c.w.u. - o czym warto pamiętać?

Zużycie ciepła, a opłaty za ogrzewanie

Koszt opłaty stałej znajduje się zarówno w zaliczce, jak również jest uwidoczniony na rozliczeniu przekazywanym mieszkańcom rozliczającym się według rzeczywistych w danym miesiącu ilości dostarczonego ciepła. Różnica polega tylko na tym, że w przypadku rozliczania bazującego na rzeczywistym zużyciu opłaty stałe są w transparentny sposób wyspecyfikowane w przekazanym dokumencie. Jeśli zaś chodzi o system zaliczkowy, pozyskanie wiedzy jaka jej cześć jest przeznaczona na pokrycie kosztów stałych wymaga naszego zaangażowania i zapoznania się z dokumentami administratora. 

Oprócz opłaty stałej ponosimy opłaty za ciepło zużyte w naszych mieszkaniach według rzeczywistego zużycia ustalonego w oparciu o wskazania urządzeń pomiarowych. Tu zasada jest prosta – im większe zużycie, tym większa opłata. Ktoś, kto zużył w danym miesiącu 10 m3 ciepłej wody zapłaci za 2 GJ ciepła niezbędnego do podgrzania wody. Ten, kto zużyje miesięcznie 5 m3 wody, zapłaci dokładnie mniej, ponieważ opłata za ciepłą wodę zależy od objętości zużytej wody oraz kosztu jej podgrzania.

Podobnie z ciepłem na ogrzewanie. Jeśli będziemy utrzymywać bardzo wysoką temperaturę w mieszkaniu i zużyjemy 5 GJ zapłacimy więcej w porównaniu do sytuacji, kiedy będziemy racjonalnie ogrzewać wnętrze i zużyjemy przykładowo 2,5 GJ ciepła.

Do naszego rachunku zawsze zostanie doliczone rozliczenie kosztów zużycia ciepła w instalacjach wspólnych. 

Ogrzewanie latem – dlaczego płacę, skoro grzejniki są zimne?

Bez względu na rodzaj ogrzewania czy też stosowaną metodę rozliczenia, za dostawę ciepła płacimy również latem. 

Jeżeli metoda rozliczania kosztów ciepła opiera się na rzeczywistych w danym miesiącu kosztach dostarczonego ciepła, będą to opłaty stałe oraz opłaty za ciepło niezbędne do przygotowania ciepłej wody. 

Zaliczkowa metoda rozliczania kosztów ogrzewania zawsze zawiera w sobie roczny koszt ciepła (czasami z pewną nadwyżką), podzielony na 12 równych rat. W przypadku tej metody również latem płacimy po części za ogrzewanie naszego mieszkania zimą. 

Metoda rozliczania oparta na kosztach rzeczywistego zużycia w najbardziej transparentny sposób uzależnia nasze rachunki od naszych przyzwyczajeń i zachowania.

W tej metodzie możemy w najbardziej oczywisty sposób porównywać wysokość naszych rachunków z naszymi przyzwyczajeniami, np. analizując jak obliczyć zużycie ciepła w mieszkaniu i ile ono nas kosztuje. 

logo bloga mieszkajsmart

Zobacz inne artykuły

Udostępnij to: