Przejdź do głównej treści

Średni i duży biznes

Transze procentowe czy wolumenowe? Jak skutecznie zabezpieczać koszty energii w firmie produkcyjnej?

2 lipca 2025

Wybór odpowiedniego modelu zakupu energii to jedna z kluczowych decyzji, przed którą stają firmy produkcyjne. Czy lepiej postawić na transze procentowe, czy może wolumenowe? Przyjrzyjmy się zaletom obu podejść na bazie praktycznego przykładu firmy produkującej „wihajstry”. 

Transze procentowe i wolumenowe – na czym polega różnica?

Firmy kupujące energię mogą wybierać między dwoma modelami zakupowymi:

  • Transze procentowe – zakupy energii wyrażone jako procent przyszłego zużycia.
  • Transze wolumenowe – zakupy energii w konkretnych ilościach (MWh) na określony czas.

Wybór zależy od indywidualnych potrzeb firmy – nie ma jednej dobrej odpowiedzi.

 

Jakie są zalety obu modeli?

Dlaczego odbiorcy decydują się na wybór modelu wolumenowego? Choć jest on mniej popularny, model wolumenowy ma swoje mocne strony:

  • Niższe składniki dodatkowe.
  • Możliwość zarabiania różnicy w cenach godzinowych (pomimo zakupu kontraktów terminowych), a jest to absolutnie kluczowe w przypadku posiadania magazynu energii czy elastyczności popytu.
  • Skuteczne zabezpieczenie marży produkcyjnej.

Dużo popularniejszy wśród odbiorców jest model procentowy. Skąd bierze się jego popularność?

  • Elastyczność – pozwala dostosować zakupy do zmieniającego się zapotrzebowania. Grafik zapotrzebowania na energię takich klientów jest na tyle specyficzny, że bazowanie na produktach standardowych, nie daje możliwości dobrego odwzorowania kontraktami terminowymi.
  • Intuicyjność i wygoda – dużo prościej jest zrobić transzę wyrażoną w procentach.
  • Brak konieczności dokładnego prognozowania zużycia – co jest korzystne dla firm o zmiennym profilu produkcji.

 

Jak wygląda to w rzeczywistości? Przykład firmy produkcyjnej. 

Wyobraźmy sobie firmę produkującą wihajstry. Firma pracuje w trybie 3 zmianowym, posiada roczne zużycie na poziomie 35GWh, gdzie na produkcję 1 produktu końcowego, potrzeba 1kWh energii. Firma kupuje energię w następujący sposób:

  • Po zamówieniu pokrywającym 25% jego mocy produkcyjnych – kupuje na tę okoliczność energię w cenie 380 zł/MWh.
  • Przy kolejnym zamówieniu, po raz kolejny kupuje 25% energii, tym razem po 400 zł/MWh.
  • Niestety kolejne zamówienia nie nadchodzą (kryzys, COVID, cła) Ostatecznie ceny na Rynku Dnia Następnego (SPOT) wyniosły 520 zł/MWh.
Model wolumenowy przy zakupie energii elektrycznej
Jak wypada porównanie obu transz na konkretnym przykładzie?

Efekt:

  • W modelu procentowym - Odbiorca dokonał zakupu 50% w kontraktach terminowych, a pozostałe 50% zostało rozliczone w cenach SPOT. Cena końcowa wyniosła 455 zł/MWh, a zatem 65 zł/MWh drożej, niż zabezpieczał w kontaktach terminowych. W efekcie klient zapłaci za energię ok 285 tys. zł dodatkowych kosztów, które nie zostały uwzględnione na etapie składania ofert.
  • W modelu wolumenowym: zabezpieczono tylko energię potrzebną do wyprodukowanych i sprzedanych partii produktów – marża została zachowana.

 

Co warto wziąć pod uwagę przy wyborze transz?

W firmach produkcyjnych kluczowe jest zabezpieczenie marży, a nie tylko przewidywalność kosztów. Dlatego:

  • Działy sprzedaży i zakupów powinny współpracować.
  • Warto dostosować strategię zakupu energii do rodzaju sprzedaży. Jeżeli firma sprzedaje w stałej cenie partię produktu z dostawą w przyszłości, to może dokonać zakupu energii/gazu potrzebnej do jego produkcji. Jeżeli natomiast ma wolne moce produkcyjne, które wykorzystuje do produkcji/ofertowania bieżącego, to na tę część być może warto kupować energię na rynku SPOT.
  • Konsultacja z doradcą energetycznym może pomóc dobrać najlepszy model.
Lukasz Mordasiewicz

Łukasz Mordasiewicz

Dyrektor Segmentu Klientów Kluczowych

Udostępnij to: